Piotr Ikonowicz jest lewicowym działaczem społecznym, angażującym się między innymi w protesty przeciwko eksmisjom lokatorów. Za udział w jednej z takich akcji i rzekome pobicie właściciela kamienicy, który chciał eksmitować z mieszkania parę staruszków, został skazany przez sąd na parce społeczne. Ponieważ wyroku nie wykonał, otrzymał karę zastępczą w postaci 90 dni więzienia.

Reklama

W związku z tą sprawą, Ikonowicz udzielił wywiadu portalowi tvp.info. Zapytany o to, czy jego sławna siostra, Magda Gessler troszczy się o jego los, odparł:

Nie wiem, bo strasznie dawno z nią nie rozmawiałem. Może jest zatroskana, może nie jest.

Na pytanie, czy wraz z siostrą dzwonią do siebie, odpowiedział z żalem:

Ja dzwonię, ale ona nie odbiera. Tak to bywa z ludźmi bogatymi. Jesteśmy z różnych światów.

Reklama