Załagodzenie sytuacji pomiędzy Katarzyną Figurą i Kaiem Schoenhalsem nie oznacza, że para zmieniła zdanie w kwestii rozwodu. Wczoraj w Warszawie odbyła się kolejna rozprawa, na której stawili się oboje, niestety jak podaje "Fakt", sąd nie wydał jeszcze ostatecznego wyroku.
Tabloid twierdzi jednak, że Figura i jej mąż, dla dobra córek Koko i Kaszmir, postanowili unormować swoje relacje. Aktorka zrozumiała ponoć, że dziewczynki bardzo kochają ojca, nie zamierza więc utrudniać im wzajemnych kontaktów.
Jak podaje "Super Express", Figura znalazła także nowe miejsce do życia. Aktorka wraz z córkami przeprowadziła się z Warszawy do Gdyni.
Moje życie od teraz będzie związane z Wybrzeżem. Mam wielką nadzieję, że rozpocznę pracę tutaj na scenach teatralnych Trójmiasta. Na pewno upodobałam sobie Gdynię. Moje córeczki poszły do amerykańskiej szkoły podstawowej. Znalazłam bardzo ciekawą nieruchomość. Plaża, Gdynia-Orłowo, klify... To jest po prostu coś absolutnie bajecznego, niezwykłego, zupełnie wyjątkowe miejsce, jestem zachwycona - wyznała w wywiadzie dla Radia Gdańsk.
Tabloid twierdzi, że w Gdyni widywany jest także Kai Schoenhals. Jeden z informatorów "Super Express" utrzymuje nawet, że aktorka pozwala nocować mężowi w jej domu.
Wszystko wskazuje więc na to, że emocje opadły i para, dla dobra dzieci, znów zaczyna się dogadywać.