Maria Czubaszek udzieliła wywiadu magazynowi "Viva!". Opowiedziała w nim między innymi o tym, jak wyglądał jej pierwszy raz:
Dziewictwo straciłam z ciekawości. Byłam wtedy dosyć młoda i chyba nawet to ja go sprowokowałam. Pamiętam, że miał na imię Paweł i był ode mnie starszy – zdradza pisarka.
Czubaszek wyznała także, że zarówno ona, jak i jej mąż, wolą palenie papierosów od uprawiania seksu:
Ale mnie chce się już tylko palić, i Karolakowi również. Ja nie lubię pracy fizycznej, pocenia się i tak dalej. Nigdy nie byłam pazerna na seks, nawet w młodości. Wolałam z kimś pogadać, a jeśli seks, to na tej zasadzie, że gdy facetowi na tym zależało, to myślałam: No dobra, co mi szkodzi. Ja lubiłam spotykać się w SPATiF-ie na wódeczce. Seks był w pakiecie jako dodatek.
Pisarka stwierdza, że brak fascynacji seksem to nie kwestia wieku, bowiem już w młodości życie płciowe nie sprawiało jej większej satysfakcji:
Jakoś specjalnie się tym seksem nie zachwyciłam. W każdym razie nie odczułam takiej euforii, jak wtedy, gdy mając 16 lat pierwszy raz zapaliłam papierosa. Od razu wiedziałam, że to jest to, i dla tego warto żyć. Było wspaniale – wyznała Czubaszek.