Doda kilka miesięcy temu oficjalnie potwierdziła swoje rozstanie z Błażejem Szychowskim. Teraz w wywiadzie udzielonym magazynowi "Gala" wyznaje, że znów jest zakochana:
Jestem "związkoholiczką", przyznaję się do tego. I to jest paradoks całej sytuacji, bo lubię być sama we własnym mieszkaniu, mieć swój azyl, ale jednocześnie lubię życie w parze. Lubię to, że mam o kim myśleć, jak się budzę. Kiedy mam chwilę wolną, to chcę się do kogoś przytulić. Jako singielka byłabym strasznie smutną osobą, ale za to wolną od wiecznych miłosnych rozterek, które obecnie kotłują się w mojej głowie jak nastolatce z pierwszym pryszczem - zdradza Doda w rozmowie z "Galą".
Okazuje się, że Doda poznała swojego nowego ukochanego niedługo po rozstaniu z Błażejem Szychowskim:
Nie można powiedzieć, żebym miała długą przerwę po rozstaniu. Nie afiszujemy się, żyjemy normalnie.
Piosenkarka zapewniła także, że tym razem zamierza trzymać swojego partnera z dala od błysku fleszy:
Odkąd straciłam trzy związki, nie będę pokazywać się ze swoim facetem, ktokolwiek by to był. Nie mogę iść ciągle tą samą drogą, szczególnie że ona nie okazywała się dobra - tłumaczy.
Jak sądzicie, czy Doda, która dotychczas uwielbiała pozować ze swoimi partnerami na okładkach kolorowych pism, tym razem powstrzyma się przed wystawianiem swojego związku na widok publiczny?