Piotr Kukulski jest synem Jarosława Kukulskiego i przyrodnim bratem Natalii Kukulskiej. Niedługo po śmierci swojego ojca, zaczął pojawiać się w mediach pokazując sportowy samochód i apartament kupione za pieniądze ze spadku i opowiadając o swoich artystycznych ambicjach. PiKej zajmuje się bowiem hip hopem, jego idolami są amerykańscy raperzy, a on sam zamierza zrobić światową karierę. Choć póki co, nie wydał jeszcze żadnej płyty, ceni się dość wysoko.
Oczekiwania finansowe Piotra Kukulskiego poznaliśmy dzięki Karolinie Korwin Piotrowskiej, która na swoim profilu na Facebooku udostępniła komentarz z profilu Rafał Dobry Wariat, gdzie wklejono zapis korespondencji właściciela muzycznego klubu z PiKejem. Wynika z niego, że mężczyzna, który chciałby zorganizować w swoim lokalu koncert początkującego rapera, musiałby zapłacić mu od 15 do 20 tys. złotych:
Koszt takiego koncertu jest ok 15 - 20 tys. zależy wszystko od tego, ile sprzętu mamy przywieźć i jak bardzo mamy zrobić duży show. Czy mają być tancerki, sztuczne ognie itd. Z koncertami będziemy startować od czerwca, bo teraz składamy jeszcze materiał - napisał Piotr Kukulski w odpowiedzi na zapytanie o możliwość zorganizowania koncertu.
Jak sądzicie, czy PiKej zawojuje polską scenę hip hopową?