Po aferze, jaką wywołała niefortunna wypowiedź Bożeny Dykiel, niektóre media spekulowały, że aktorka może stracić pracę w serialu "Na Wspólnej". Edward Miszczak, dyrektor programowy stacji TVN w rozmowie z "Super Expressem" zaprzeczył jednak tym doniesieniom:
To z pewnością nie jest jej osobista filozofia, tak jej się wyrwało. Przeprosiliśmy za to my, przeprosiła ona, konsekwencji raczej nie wyciągniemy, bo co mam zastrzelić starszą panią? - komentuje sprawę Miszczak.
Czy Bożeny Dykiel powinna ponieść konsekwencje swoich słów?