Choć Kuba pisząc o Nataszy nie szczędzi uszczypliwości, z samą tancerką obchodzi się dość łagodnie. Z jego komentarza wynika bowiem, że za niepowodzeniami Urbańskiej stoi nie ona sama, a jej mąż, Janusz Józefowicz:
Natasza Urbańska ma wszystko, co powinna mieć gwiazda, żeby być gwiazdą. Urodę, talent, wdzięk, pracowitość, pasję. Niestety, niewiele z tego wychodzi. Złośliwi twierdzą, że artystka ma, niestety, także męża. O wszystkim opowiedziała w dwutygodniku "Viva!", okraszając to roznegliżowaną okładką. Cycki na okładce. Ostatni bastion rozpaczy.
Zgadzacie się z opinią Kuby?