Przybylska: Rozstanie? To podobno dobrze robi na karierę
|
Aktualizacja:
W dobie medialnych rozstań i rozwodów w błyskach fleszy Anna Przybylska odpowiedziała na pytanie, czy grozi jej romans. Jedna z najpiękniejszych polskich aktorek przyznaje, że choć to "podobno to bardzo dobrze robi na karierę", ona właściwie nie ma kogo rozebrać.
Ania, jeszcze bardziej Cię lubię! Ta głupia hołota myśli, że jak nie ma skandali i łajdactwa to coś nie gra. I obojętnie z kim się żyje, trzeba go zdradzać, bo inaczej nie jest się trendy. Dla niektórych idiotek życie sią składa z łażenia po bankietach i przechodzenia z łóżka do łóżka. A jak 4 dychy stukną to się taka budzi i przypomina sobie o dzieciach, a wtedy to już tylko in vitro (naskrobało się ile wlezie!) za nasze pieniądze.
~~ bela
Nie mów, że nie wiedziałaś/eś, że ona na co dzień klnie jak szewc. Gdy usłyszałem kiedyś, jak rozmawia ze znajomym - w takiej zwykłej sytuacji, to zdębiałem. Niesmak straszny, gdy piękna kobieta w miejscu publicznym tak się wyraża.
Oczywiście że rozstanie poszerza możliwości robienia " kariery " . Można wtedy bez zbędnych zahamowań obciągać różnym decydentom . Rozbierać wtedy nikogo nie trzeba , wystarczy suwak w rozporku !
Nie mów, że nie wiedziałaś/eś, że ona na co dzień klnie jak szewc. Gdy usłyszałem kiedyś, jak rozmawia ze znajomym - w takiej zwykłej sytuacji, to zdębiałem. Niesmak straszny, gdy piękna kobieta w miejscu publicznym tak się wyraża.