Monika Olejnik, na swoim profilu na Facebooku, wyraziła swoje oburzenie faktem, iż w trakcie spotkania ze swoim dawcą, Nergal nie podziękował swojej byłej narzeczonej Dodzie, która pomogła mu nagłośnić cały problem w mediach:

Reklama

Nergal dziękuje dawcy szpiku, ale zapomniał o Dodzie, która rozkręciła wielką akcję w mediach. Mężczyźni są niewdzięczni - napisała dziennikarka.

Zarzut Moniki Olejnik zabolał Nergala, który nie pozostał dłużny. W odpowiedzi napisał:

Nergal dziękował Dodzie wielokrotnie i WCIĄŻ jest jej wdzięczny. Na spotkaniu ze swoim dawcą Nergal dziękuje głównie jemu bo to spotkanie Nergala i jego dawcy, Grzegorza. Jeśli kiedyś nastąpi spotkanie Nergala i Dody w podobnych okolicznościach, to Nergal z pewnością podziękuje Dodzie. Nergal ma w planach podziękować też rodzicom Grzegorza, bo gdyby nie oni, to nie byłoby dawcy... ciągnąć dalej? I już kończąc, pani Moniko... jeśli mężczyźni są niewdzięczni to... kobiety są nielogiczne. - odgryzł się muzyk.