Robert Kozyra udzielił krótkiego wywiadu wideoportal.pl, w trakcie którego zdążył skrytykować dwie gwiazdy polskiej sceny. Najbardziej dostało się Natalii Lesz.
Kozyra kiedyś już krytykował Natalię i jak twierdzi, wciąż nie zmienił na jej temat zdanie:
To nawet życie zweryfikowało. Żadna gwiazda, żaden talent. Oczywiście chodzi na imprezy, ale wie pan tu jest 50 dziewczyn, których ja nie znam, ale które chodżą na imprezy. To że ktoś chodzi na imprezy i pojawia się w gazetach, to nie oznacza, że ma talent i może istnieć. Jest słabą aktorką, jest kiepską piosenkarką i słabo tańczy, no więc to już widać, że nie zrobi kariery.
Następnie Kozyra został zapytany o Dodę:
Ma rzeczywiście zdolność przyciągania mediów, ale nie ma repertuaru i śpiewa przeciętnie, głównie bardziej siłowo. Nic specjalnego, ale jest wdzięczna dla fotoreporterów, jest wdzięczna dla mediów i gazet. Tu chlapnie, tam coś powie i tak dalej.
Jedyną polską gwiazdą, o której Kozyra wypowiedział się pozytywnie była Edyta Górniak:
Nie wiem, czy wyda porządną płytę, ostatnia nie była dobra, ale rzeczywiście ma talent, potrafi śpiewać, wszystko przed nią.
Zgadzacie się z tak surowymi opiniami na temat naszych gwiazd?