Konflikt pomiędzy Dorotą Zawadzką, a Karoliną Korwin-Piotrowską rozpoczął się, kiedy Superniania stała się bohaterką jednego z odcinków "Magla towarzyskiego". Korwin-Piotrowska, wraz ze swoim kolegą, Tomaszem Kinem stwierdzili wówczas, że Zawadzkiej, występującej w mediach jako psycholog i ekspert od wychowywania dzieci, nie przystoi na portalach społecznościowych komentować botoksu Edyty Górniak.

Reklama

Kolejna uwaga w stronę Superniani pojawiła się, gdy Zawadzka skrytykowała stację TVN za program "Surowi rodzice", który jej zdaniem promuje szkodliwe metody wychowawcze. Korwin-Piotrowska stwierdziła wówczas, że słynna pani psycholog nie powinna kalać stacji telewizyjnej, która zrobiła z niej medialną postać:

Niania wpadła w chorobę celebrycką. Jedzie po bandzie. Przecież to ta telewizja ją stworzyła. - skomentowała wówczas dziennikarka.

Teraz w końcu, Dorota Zawadzka znalazła okazję ku temu, by odgryźć się za wszystkie uwagi Korwin-Piotrowskiej. Pod emocjonalnym tekstem, w którym dziennikarka oburza się na ostatnie słowa Janusza Korwin-Mikkego, dotyczące paraolimpijczyków, Superniania napisała:

Przecież Pani codziennie, każdym słowem przykłada rękę do tego "tworzenia człowieka XXI wieku". W Top Model, w Maglu - w obśmiewaniu inności czy subiektywnie rozumianej brzydoty. Czy w Pani piśmie pojawiła się sesja z osobą niepełnosprawną? Jakoś nie widziałam. - skomentowała Zawadzka uznając, że Karolina Korwin-Piotrowska, nie powinna krytykować wypowiedzi Janusza Korwin-Mikkego, gdyż sama ma wiele podobnych grzechów na sumieniu.

Teraz czekamy na odpowiedź Karoliny. Ja sądzicie, kto ma rację w tym sporze?