By w tym wyjątkowym dla siebie dniu czuć się i wyglądać jak księżniczka, obecna żona Michała Wiśniewskiego sięgnęła bardzo głęboko do kieszeni. A skorzystała na tym Marta Grycan, czyli projektantka kreacji.
Ukochana czerwonowłosego muzyka długo starała się ukryć informację, kto stworzył jej suknię. Kilka dni temu okazało się, że to „Grycanka”, która niedawno odkryła w sobie talent do projektowania ubrań. I już na tym zarabia kokosy. Swoje projekty ceni drożej niż niejeden bardzo znany i doceniany projektant. Ale żeby zażądać aż 100 tysięcy? Nawet słynna z rozrzutności amerykańska gwiazdka Kim Kardashian zapłaciła w przeliczeniu o 15 tysięcy złotych mniej!
Ponoć cena jest tak wysoka przede wszystkim ze względu na krótki termin. Współpraca Tajner z poprzednim projektantem okazała się nietrafiona. Grycan miała na pracę 1,5 miesiąca. Dodatkowo liczy się precyzyjne wykonanie i materiał.
Kreacja Dominiki została wykonana z metrów jedwabnej satyny oraz delikatnego tiulu wyszytego ręcznie koronkami – powiedziała Grycan na łamach jednego z dwutygodników.
Cóż, Tajner może się pocieszać, że mimo wszystko w porównaniu z niektórymi kreacjami ślubnymi światowych gwiazd jej suknia nie kosztowała aż tak dużo. Aktorka Catherine Zeta Jones za swoją zapłaciła ponad 5 mln złotych, a Kate Middleton, czyli obecna brytyjska księżna Katarzyna – 1,3 mln złotych! To niebotyczne ceny w porównaniu z tymi, do jakich się przyzwyczailiśmy. Panna młoda płaci za swoją suknię z reguły około 3 tysięcy, a jeśli zdecyduje się na używaną – kilkaset złotych. Dominika jednak nie liczyła się z pieniędzmi. Tego wyjątkowego dnia chciała wyglądać zjawiskowo. I wyglądała. A że skorzystała na tym Marta Grycan? Kto by się przejmował...
>>>Czytaj także: Doda o jeździe po pijaku: Na swoim podwórku mogę...