Jak się okazuje, Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk mają na razie luźną umowę w sprawie finansów.

Jednak jak mówi tygodnikowi "Flesz" znajoma par:

- To oczywiste, że Aneta chciałaby mieć pewność, że pieniądze będą wpływać regularnie.

Aktorka 'Pierwszej miłości" zatrzymała się na razie u rodziców, ale magazyn ujawnia, że chciałaby się jak najszybciej usamodzielnić.

Reklama