Natalia Nykiel swego czasu była uczestniczką programu "The Voice of Poland". Finalistka 2. edycji show TVP wydała trzy albumy studyjne: Lupus Electro, Discordia i Regnum. Pierwszą płytę promowała m.in. singlami "Bądź duży" i "Error", które stały się przebojami w Polsce.
W sobotę powróciła na scenę muzycznego show, by gościnnie wykonać utwór "Do it again", który jest nowym singlem wokalistki. Producentem utworu, podobnie jak w przypadku poprzedniego singla „Bye Bye”, jest Edu Monteiro, nominowany do nagrody Latin Grammy portugalski muzyk i aranżer, który tylko w zeszłym roku, oprócz utworów Natalii Nykiel, wyprodukował hity takich artystów jak Anitta, Pablo Vittar, Lola Indigo czy znana z czołówki serialu "Dom z papieru" Cecilia Krull.
Najnowszy singiel Natalii "Do It Again" ponownie nawiązuje do złotej ery electropopu, udowadniając, że radiowe hity mogą łączyć światowej klasy wokal z najwyższą jakością produkcji.
Projektant o kreacji Natalii Nykiel: Absolutny kicz i tandeta
Nie tylko piosenka, która jest bardzo melodyjna przyciągnęła uwagę widzów. Natalia na scenie "The Voice" wystąpiła w bardzo odważnej kreacji. Miała na sobie kombinezon z wycięciami, które odkrywały różne części jej ciała. Kreacja miała wściekle różowy kolor.
Projektant mody i stylista Daniel Jacob Dali w rozmowie z dziennik.pl ocenił kreację artystki. Uważa, że nie był to dobry wybór.
- Strój Natalii Nykiel to absolutny kicz i tandeta. Nie dość ze kolor neonowy, jak na odpuście w latach 90., to cały krój stroju ma tak fatalne proporcje, że ciało wygląda ser przeciśnięty przez praskę - mówi.
Jego zdaniem Natalia zapewne "myślała, że zawojuje taką kreacją publiczność, ale niestety wyszło bardzo negatywnie i niesmacznie". - Wyglądałaby zdecydowanie korzystniej w czarnej, prostej sukience, bo jest bardzo ładna i zgrabna, i nie potrzebnie tak się przebiera - uważa Daniel Jacob Dali.