Zosia Ślotała zaistniała w show biznesie dzięki relacji z Borysem Szycem. Ich związek nie przetrwał próby czasu a była modelka i specjalistka od wizażu w 2020 roku związała się z Kamilem Haidarem.

Para doczekała się córki Rai i syna Leonarda. W rozmowie z dziennik.pl celebrytka powiedziała, jak stara się wychowywać swoje dzieci.

Reklama

Zosia Ślotała wychowuje swoje dzieci tak, by były otwarte na świat

Ja staram się wychowywać dzieci razem ze swoim mężem tak, by były jak najbardziej otwarte na świat. Staramy się im pokazywać trochę tego świata, dlatego też staramy się podróżować, by próbowały różnych sportów, w jakim kierunku by chcieli pójść i co trenować tak, by zaszczepić w nich ten duch sportu na długie lata - mówi Ślotała.

Reklama

Przyznaje, że razem z Haidarem zabierają je na wydarzenia kulturalne.

Chodzą z nami do teatru, chodzą z nami do opery. "Dziadek do orzechów" to był "must see" każdego sezonu dopóki był wystawiany w Operze Narodowej. Staramy się ugryźć tak żeby byli na wszystko otwarci - tłumaczy.

Zosia Ślotała o swoim mężu: Lepszego nie mogłabym mieć

Reklama

W rozmowie, która odbyła się podczas Wielkiej Warszawskiej na stołecznym Służewcu, Ślotała odpowiedziała na pytanie, czy "zawsze stawia w życiu na dobrego konia?".

Czy ja zawsze stawiałam na dobrego konia? Postawiłam na mojego męża, więc lepszego nie mogłabym mieć. Mam cudowną rodzinę a rodzina to absolutna podstawa, co daje mi siłę, co mnie napędza, to jest ta wartość, ten spokój do którego wracam do domu, biorąc pod uwagę, że mam chaotyczne życie, które oczywiście uwielbiam. To, że ich mam jest dla mnie najważniejsze - wyznała.

Trwa ładowanie wpisu