W rozmowie z dziennik.pl Paweł Deląg przyznał, że obecna sytuacja, jaka dzieje się w kraju "jest dla niego nie do przyjęcia". - Dla mnie sytuacją nie do przyjęcia jest to, że używa się agresywnego języka. To pęknięcie Polski jest dla mnie nie do zaakceptowania. Ja nie chcę Polski takiej, w której ktoś komuś wygraża, że się kogoś poniża albo atakuje - mówi Deląg w rozmowie z dziennik.pl.
- To nie jest moja Polska. Nawet kiedy był stan wojenny, to mam wrażenie, że społeczeństwo było solidarne i połączone. A w tej chwili mam poczucie, że robi się to dla polityki i by zachować władzę - dodaje aktor.
Dlaczego jego zdaniem warto iść na wybory? Zobaczcie nasze WIDEO.