W serialu "Warszawianka", który można oglądać na platformie SkyShowtime, Ilona Ostrowska wciela się w postać Matyldy.
- To jest kobieta, która była związana z Czułym, głównym bohaterem. Kobieta parasol, pod którą się można skryć ocieplić - mówi o swojej roli Ilona Ostrowska w rozmowie z dziennik.pl. Jej zdaniem ta produkcja podejmuje głównie temat "czułości".
- "Czułość" to unikatowa emocja w tych czasach, to ładne słowo. To bym polecała zauważyć w tym serialu a co dzieje się dalej, to się okaże - mówi tajemniczo.
Reżyserem "Warszawianki" jest Jacek Borcuch. Prywatnie były mąż aktorki. Obydwoje poznali się na początku 2000 roku. Ostrowska była wtedy związana z innym mężczyzną, a Borcucha spotkała w czasie pracy w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Porzuciła ówczesną miłość i związała się z aktorem. Ich związek rozpadł się po czterech latach, ale gdy po pewnym czasie ponownie spotkali się na planie, uczucie na nowo odżyło. Rok później na świat przyszła ich córka.
W 2009 roku, gdy Borcuch pracował nad filmem "Wszystko, co kocham" spotkał Olgę Frycz. Ich znajomość zakończyła się romansem, który sprawił, że małżeństwo z Ostrowską rozpadło się. Po dwóch latach Ostrowska i Borcuch znowu do siebie wrócili, ale w 2012 roku postanowili się ostatecznie rozstać.
Ostrowska o pracy z Borcuchem: To jest nasza kolejna współpraca
- To jest nasza kolejna współpraca. Jak zwykle zawodowo, mądrze, szybko, artystycznie. Szybko w sensie takim, że bardzo się czujemy, więc praca była zgrabna i konkretna. To było bardzo fajne - mówi w rozmowie z dziennik.pl Ostrowska zapytana o to, jak współpracowało jej się z Borcuchem na planie "Warszawianki".
Obydwoje wiele razy podkreślali, że utrzymują przyjacielskie stosunki ze względu na ich córkę, która ma dziś już 17 lat.
Równie ciepło wypowiada się na temat Borysa Szyca, który gra w serialu główną rolę.
- Borys jest kolegą, z którym też już nie raz pracowałam, bardzo się rozumieliśmy na planie, podobnie jak z Jackiem - mówi.
Zobaczcie, jakim gestem Ilona Ostrowska zakończyła rozmową z nami. Oto WIDEO.