Agnieszka Woźniak-Starak w 2019 roku straciłą swojego męża Piotra. Producent filmowy zginął w wypadku, jaki wydarzył się na jeziorze Kisajno.
W rozmowie z "Fakt TV" prezenterka odpowiedziała na pytanie, jak bolesne doświadczenia, zmieniły twoją perspektywę w postrzeganiu swojego życia.
Zrozumiałam jak ważny jest dla mnie w życiu spokój, a to daje mi bycie blisko natury, kontakt ze zwierzętami. To jest moje przeznaczenie, moja droga. Praca w mediach wiąże się z dużym stresem, potrafi być emocjonalnie wyczerpując, dlatego później muszę tę energię gdzieś odbudować. Staram się jak najwięcej czasu poświęcać na to, co daje mi naprawdę dużo radości- powiedziała.
Wyznała, że to co obecnie robi w życiu zawodowym całkowicie jej wystarcza.
Chcę mieć miejsce również na życie prywatne i na to, żeby czerpać z niego radość. Nie lubię żyć w biegu. Lubię mieć dla siebie czas, lubię mieć czas dla bliskich mi osób, dla moich zwierząt. Bardzo dbam o tę równowagę. Nie jestem już na takim etapie życia, że poświęciłabym wszystko dla pracy - przyznała.