W środowy wieczór na Instagramie Antka Królikowskiego pojawiły się prywatne nagrania Joanny Opozdy. W zamieszczonych pod nimi opisach aktor stwierdził, że matka jego dziecka znęcała się nad nim psychicznie. Teraz twierdzi, że nie ma z tymi publikacjami nic wspólnego.

Reklama

Zanim wybuchła afera wokół filmów zamieszczonych w sieci Antek opublikował w sieci zdjęcie ze swoją nową ukochaną.

Niektórych przyjaciół poznaje się w biedzie, a niektórych w windzie -podpisał fotografię.

Internauci po ostatnich wydarzeniach nie szczędzili słów krytyki zarówno wobec Antka, jak i jego partnerki.

Czy ta przyjaciółka z windy odpowiada za Twój wspaniały PR? Wygląd każdy ma, jaki ma, ale urodowo pani z windy nie dorasta Joasi do stóp - pisał jeden z nich.

Nie rozumiem, jak twoja nowa kobieta może być z kimś, kto poniża i niszczy matkę swojego dziecka - grzmiali.

Co odpowiedziała internaucie nowa partnerka Królikowskiego?

Na jeden z nich, w którym internauta pytał, czy Izabeli nie wstyd za partnera, Izabela odpowiedziała.

Wczoraj m.in. około 22.30 ktoś zalogował się na Antka iCloud z innego urządzenia i lokalizacji, dodając te materiały. Sprawa została zgłoszona na policję. Wstyd powinno być osobie dopuszczającej się podszywania z art. 190a kodeksu karnego, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności - napisała.