W rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski Beata Kozidrak bez owijania w bawełnę odpowiedziała na pytanie, dlaczego publiczność nigdy nie zobaczyła jej w roli jurorki muzycznych show emitowanych w różnych stacjach telewizyjnych. Media już dawno donosiły o tym, że gwiazda odrzuciła propozycję wystąpienia w takich charakterze w programie "The Voice of Poland".
W wywiadzie, o którym mowa, Beata Kozidrak potwierdziła te doniesienia. Przyznała, że po raz pierwszy zaproponowano jej bycie jurorką już w I edycji programu, w 2011 roku.
- Ja nie lubię być przemądrzała i mówić coś tylko dlatego, że tak chce produkcja, zachowywać się dziwnie i robić show, ja nie jestem od oceniania i nauczania. Ja sama śpiewam, ale chyba nikogo bym nie nauczyła śpiewać – powiedziała Beata Kozidrak. – Ja nie lubię wysilać się na coś, kim nie jestem. Byłam wielokrotnie namawiana do tego, żeby zasiąść w tym fotelu.Ja nie jestem taką showmanką, o jakiej myślicie. Ja jestem na scenie i to jest moje miejsce - dodała.
Internautom komentującym wywiad bardzo spodobały się jej słowa. Uznano, że artystka ma klasę. Wy też tak uważacie?