Koncert The Weeknd na Stadionie Narodowym jest zaplanowany na 9 sierpnia br. Muzyk pojawi się w Polsce w ramach trasy koncertowej "After Hours Til Dawn Tour". Choć można by się spodziewać, że bilety na to wydarzenie rozejdą się jak świeże bułeczki, okazuje się, że wciąż są dostępne. Wejściówkę na koncert - na tzw. płytę, a także na trybuny - można sobie zafundować, wykładając, bagatela!, 1264 zł do 1700 zł. Tyle aktualnie wynoszą ceny dostępnych biletów. Tańsze są miejsca na płycie, droższe te na trybunach.

Reklama

Organizatorem wydarzenia jest firma Live Nation, od lat działająca w branży. To na jej zaproszenie ma się pojawić w Polsce The Weeknd. Chcąc umożliwić uczestnictwo w wydarzeniu jak największej liczbie fanów, firma wpadła na wyjątkowo oryginalny pomysł. Do sprzedaży trafiły bilety, które uprawniają wyłącznie do wysłuchania występu idola. Kupując tego rodzaju wejściówkę, trzeba się liczyć z tym, że nie będzie można zobaczyć sceny i artysty. Bilet, o którym mowa, kosztuje tylko 221 złotych, więc w porównaniu z innymi opcjami ta jest naprawdę korzystna cenowo, ale bynajmniej nie zachwyciła zainteresowanych koncertem.

W Sieci zawrzało. Fani nie szczędzą słów krytyki pod adresem organizatorów. Pojawiają się retoryczne, mało eleganckie pytania o to, gdzie będą zlokalizowane te "wyjątkowe" miejsca, oskarżenia o żerowanie na fanach i gorzkie stwierdzenia, że pewnie i tak wszystko się wyprzeda, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto zdecyduje się na takie rozwiązania.

Jak Wam podoba się ten oryginalny pomysł organizatorów koncertu The Weeknd…?