Do grona celebrytów, którzy w ostatnim czasie skrytykowali kościół katolicki dołączyła właśnie Aleksandra Żebrowska.

Żona aktora Michała Żebrowskiego udzieliła wywiadu magazynowi "Elle". Podczas rozmowy przypomniano jej, że jako mała dziewczynka pojawiła się na okładce religijnego pisma "Słowo wśród Nas". Celebrytka przyznała, że jej rodzina jest "raczej wierząca". Jej zdaniem zarówno chrzest, jak i pierwsza komunia często są traktowane jako element tradycji.

Reklama

Zapytana o powód nieochrzczenia dwójki najmłodszych pociech, powiedziała, jaki jest jej stosunek do kościoła.

To był czas, gdy Kościół zajmował stanowisko w naprawdę ważnych sprawach - pedofilii, in vitro, aborcji, migrantów. Miał szansę pojednać ludzi, pokazać, na czym polega miłosierdzie, co oznacza dobro i wspólnota według chrześcijańskich wartości. A zrobił coś dokładnie odwrotnego: podzielił, upokorzył i wykluczył. (...) Nie chcieliśmy kierować dzieci do instytucji, z której stanowiskiem się radykalnie nie zgadzamy, a wręcz się go wstydzimy - powiedziała.