Film "Pokolenie Ikea" powstał na podstawie książki Piotra C. Lektura ta budzi ostatnio spore emocje, głównie ze względu na podejście autora do tematu miłości, związku i kobiet.

Reklama

Maja Staśko w dniu premiery pojawiła się na czerwonym dywanie w przykuwającej uwagę stylizacji.

Do sukienki przyczepione miała kartki z cytatami z książki Piotra C., które według niej uprzedmiatawiają kobiety i są obraźliwe. Maja Staśko w mediach społecznościowych wyjaśniła, dlaczego tak zrobiła.

Projektantem mojej sukienki jest seksista. To cytaty z książki "Pokolenie Ikea". Znajdziemy tu opis gwałtu jako świetny sposób na imprezę [...] Albo radę, jak przymusić kobietę — musisz pokazać, że jesteś silniejszy [...] Jest tu też opis "szlaufa", czyli dziewczynki nawet 13-letniej, która za ubranie, zegarek czy pieniądze zrobi wszystko. Nie dowiemy się, że to gwałt z dzieckiem. Nie, to "szlauf" jest winny i sprzedajny. Kobiety są tu tylko dla przyjemności mężczyzn- napisała.

Reklama
scena z: Maja Staśko, SK:, , fot. Piętka Mieszko/AKPA / AKPA

Ta książka to seksistowski chłam. Została opublikowana ponad 10 lat temu — i już wtedy była przeżytkiem opartym na stereotypach o kobietach i relacjach. 10 lat później — po #MeToo, Strajku Kobiet, wprowadzeniu konwencji antyprzemocowej do Polski — ukazuje się film na podstawie książki finansowany z publicznych pieniędzy. A książka uzyskuje kolejne wydanie, promowana w pakiecie z filmem. Po co? Po co odtwarzać stereotypy krzywdzące dla kobiet, z którymi walczyłyśmy przez te 10 lat i które nas dobijają, a czasem zabijają? Pokolenie Ikea" to nie jest żaden manifest pokolenia. To manifest seksisty. To nie jest obraz pokolenia 30— (teraz już 40-) latków, bo to pokolenie nie mieści się w korporacjach - czytamy.

To obraźliwe zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn, którzy też nie są przedmiotem seksualnym, a ich sukces nie jest mierzony pieniędzmi czy liczbą partnerek. Ale rozmawiałam z aktorkami — mówiły, że chciały obnażyć właśnie obraz seksisty, który nie tylko krzywdzi kobiety, ale i siebie. To brzmi bardzo obiecująco. Za aktorki i aktorów i całą ekipę trzymam kciuki z całych sił - dodała.