Marianna Gierszewska szerszej widowni dała się poznać z ról w serialach “Rojst”, czy “Pułapka”.

Jakiś czas temu opowiedziała o tym, że choruje na stomię. W wielu wywiadach opowiadała o tym, jak wygląda życie z tą przypadłością.

Reklama

W 2021 Marianna została matką a niedawno opowiedziała o tym, jak wygląda życie intymne i uprawianie seksu ze stomią.

Teraz w sieci pojawiło się odważne zdjęcie aktorki i bardzo ważny wpis.

Być może nigdy nie będziesz w pełni zagojony i uznanie tego, jest także częścią procesu gojenia. Bo po co Ty to robisz? Żeby było odhaczone? Żeby można było krzyczeć na Instagramie, że masz PRZEPRACOWANE? - czytamy.

Reklama

Na zdjęciu Gierszewska pozuje w samej bieliźnie, eksponując widniejące na jej skórze bruzdy.

Pracuję z własnym ciałem i duchem od ponad dekady i wciąż mam w sobie otwartość na dotykanie kolejnych warstw mojego lęku, niepewności i bólu… Wciąż widzę części siebie, które się boją. Które pamiętają. Które nie ufają. Które nie znają. Które wolą nie czuć. To ja. To też ja. Zdrowienie jest drogą, która nie ma końca. To ścieżka, którą wybierasz żyć, codziennie. Codziennie dla siebie - dodała.