Amerykańskie media powołują się na dokumenty sądowe i donoszą, że nareszcie udało się ustalić wysokość alimentów, które Kanye będzie co miesiąc wypłacał Kim. Celebrytka będzie dostawać od byłego męża 200 tysięcy dolarów, czyli około 900 tysięcy złotych. W doniesieniach pojawia się także informacja, że West (od roku funkcjonujący pod nazwiskiem Ye) będzie też ponosił połowę kosztów leczenia, edukacji i bezpieczeństwa czworga dzieci pary.
W kwestii dotyczącej podziału majątku byłych małżonków obowiązują zapisy z podpisanej przed ślubem intercyzy. Jeszcze jedno ważne ustalenie, o którym piszą media, dotyczy opieki na dziećmi. Para zgodziła się na uczestniczenie w mediacjach, jeśli pojawią się kwestie sporne dotyczące wychowania potomstwa. W razie, gdyby któraś ze stron nie wzięła udziału w spotkaniu mediacyjnym, druga będzie miało prawo do podjęcia decyzji.
Orzeczenie regulujące porozwodowe zobowiązania pary ostatecznie kończy ich związek - orzeczenie o rozwodzie zostało wydane już 9 miesięcy wcześniej.
Kim i Kanye zaczęli się spotykać w 2012 roku. W 2013 przyszła na świat ich pierwsze dziecko. Informacje o problemach w związku docierały do opinii publicznej od 2020 roku. W jednym z wywiadów udzielonych już w czasie procesów rozwodowych Kim powiedziała, że dłużej nie mogła już uszczęśliwiać innych i postanowiła sama siebie uczynić szczęśliwą.
Myślicie, że comiesięczne wpływy na konto w wysokości 200 tysięcy dolarów przyczynią się do osiągnięcia tego stanu...?
