Katarzyna Figura była przez wiele lat żoną Kaia Schoenhalsa. Gdy w 2012 roku wystąpiła o rozwód, opinia publiczna dowiedziała się, że mężczyzna bił ją, poniżał i stosował wobec niej przemoc zarówno fizyczną, jak i psychiczną.
Dopiero od września zeszłego roku gwiazda jest wolna. Teraz Katarzyna Figur wróciła pamięcią do tego, co działo się w jej życiu kilkanaście lat temu.
Magda Mołek zapytała aktorkę, dlaczego rozstanie z mężem rozpoczęła od publicznego wystąpienia.
To był mój jedyny ratunek i tak też później to zostało przez sąd określone, że miałam prawo do postąpienia w taki sposób, czyli do wystąpienia publicznego, dlatego, że czyniłam to w obronie zdrowia i życia moich dzieci i moim własnym. Przepraszam, to jest strasznie mocne - powiedziała Figura.
Kolejny raz podczas rozmowy wzruszyła się, gdy opowiedziała o córkach.
Moja mapa życiowa się bardzo zmieniła. Właściwie tak już na dobre w tym roku, bo tak: Koko już od ponad roku studiuje w Paryżu reżyserię filmową, więc wyfrunęła ponad rok temu. Kaszmirka, która ją odwiedziła w kwietniu tego roku, po przyjeździe zapytała mnie, czy może kontynuować swoją edukację licealną w Paryżu i być razem z siostrą. Kaszmirka też wyfrunęła - mówiła.