Karolina Gruszka była jednym z gości Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie.

Podczas debaty na temat pomysłu ogólnoeuropejskiego zakazu podróżowania i kolejnych restrykcji wobec wszystkich obywateli Rosji, aktorka stwierdziła, że zamrożenie wiz dla wszystkich Rosjan jest niesprawiedliwe.

Reklama

Nie akceptuję odpowiedzialności zbiorowej. My sami teraz wpadamy w język Putina i w język nacjonalistów, a przecież powinniśmy cenić empatię i tolerancję. Powinniśmy widzieć jednostkę, a nie narodowość - powiedziała.

Zaznaczyła, że wielu Rosjan sprzeciwia się polityce Kremla.

Reklama

I to też są ofiary tego reżimu. Oni kiedyś będą odbudowywać Rosję - powiedziała.

Gruszka stwierdziła, że rozumie postawę krajów bałtyckich - Finlandii, Estonii, Łotwy, czy Polski, Danii i Czech, ale widzi to nieco inaczej.

Oni są oburzeni, gdy widzą, że do nich przyjeżdżają proputinowscy Rosjanie na wakacje i wycieczki. Takim ludziom należy ograniczać wjazdy. Ale nie wszystkim! Są inne metody, żeby ruch wizowy ograniczyć. Do wniosku wizowego można np. dołączać formularz z pytaniem: czy jesteś za czy przeciw inwazji na Ukrainę. Albo dodać do wniosku opłatę na pomoc Ukraińcom - powiedziała.