Batalia sądowa między Amber Heard a Johny Deppem została nazwana "procesem dekady". W środę zapadł wyrok w sprawie.

Sąd uznał, że Heard zniesławiła aktora. Ma zapłacić 15 mln odszkodowania na jego rzecz.

Po zakończeniu rozprawy obydwoje natychmiast wydali osobne oświadczenia, w których odnieśli się do sprawy.

Depp swoje zamieścił na Instagramie.

Reklama
Reklama

Sześć lat temu moje życie, życie moich dzieci, życie moich najbliższych, a także życie ludzi, którzy przez wiele, wiele lat mnie wspierali i wierzyli we mnie, zmieniło się na zawsze. Wszystko zmieniło się w mgnieniu oka. Oskarżenia fałszywe, bardzo poważne i o podłożu kryminalnym zostały postawione mi za pośrednictwem mediów, co wywołało niekończącą się lawinę nienawistnych treści, chociaż nigdy nie postawiono mi żadnych zarzutów. Obiegły kulę ziemską w ciągu nanosekundy i były jak wstrząs sejsmiczny dla mojego życia i kariery. A sześć lat później ława przysięgłych przywróciła mi życie - napisał.

Jestem pełen pokory. Od samego początku celem tej sprawy było ujawnienie prawdy, niezależnie od wyniku. Mówienie prawdy było czymś, co byłem winien moim dzieciom i wszystkim, którzy niezłomnie mnie wspierają. Czuję spokój, wiedząc, że w końcu to osiągnąłem. Jestem i byłem przytłoczony potokiem miłości oraz kolosalnym wsparciem i życzliwością z całego świata. Mam nadzieję, że moje dążenie do mówienia prawdy pomogło innym - mężczyznom lub kobietom - którzy znaleźli się w mojej sytuacji, a ci, którzy ich wspierają, nigdy się nie poddadzą. Mam też nadzieję, że stanowisko opinii wróci teraz do stanu niewinności, dopóki wina nie zostanie udowodniona, zarówno w sądzie, jak i w mediach - czytamy.

W oświadczeniu podziękował również wszystkim, którzy pomogli mu przejść cały ten trudny proces.

Reklama

Chciałbym podziękować Sędziemu za szlachetną pracę, przysięgłym, pracownikom sądu i Szeryfom, którzy poświęcili swój czas, aby dojść do tego punktu, oraz mojemu sumiennemu i niezachwianemu zespołowi prawnemu, który wykonał niezwykłą pracę, pomagając mi dzielić się prawdą. Najlepsze dopiero przed nami i nowy rozdział wreszcie się rozpoczął. Veritas numquam perit. Prawda nigdy nie ginie - napisał.

Co napisała Amber Heard?

Swoje oświadczenie wydała też Amber Heard. Kobieta nie kryła rozczarowania werdyktem sądu.

Rozczarowanie, które odczuwam dzisiaj, jest nie do opisania. Jestem załamana, że góra dowodów wciąż nie wystarczyła, by przeciwstawić się nieproporcjonalnej sile i wpływom mojego byłego męża. Jestem jeszcze bardziej rozczarowana tym, co ten werdykt oznacza dla innych kobiet. To porażka. Cofa zegar do czasów, kiedy kobieta, która zabrała głos i przemówiła, mogła zostać publicznie zawstydzona i upokorzona. Wyrok oddala przekonanie, że przemoc wobec kobiet należy traktować poważnie - napisała.

Prawnikom Johnny'ego udało się nakłonić ławę przysięgłych do przeoczenia kluczowej kwestii wolności słowa i zignorowania dowodów, które były na tyle rozstrzygające, że wygraliśmy w Wielkiej Brytanii. Jestem smutna, że przegrałam tę sprawę. Ale jestem jeszcze bardziej smutna, bo wydaje mi się, że straciłam prawo, o którym myślałam, że miałam je jako Amerykanka – prawo do swobodnego i otwartego mówienia - stwierdziła.