Przemysław Kossakowski w połowie kwietnia poinformował, że podjął decyzję o odejściu z telewizji.
Po pierwsze, od dłuższego czasu pracuje nad projektem, który już wkrótce będzie wymagał ode mnie pełnej uważności. Po drugie, myślę, że po dekadzie pracy w mediach, uczciwym będzie zastanowić się, czy nadal mam coś ciekawego do powiedzenia i czy w ogóle nadal chcę to robić - napisał na Facebooku.
Barbara Kurdej-Szatan, z którą Kossakowski prowadził "Projekt Cupid" skomentowała jego odejście w rozmowie z JastrzabPost.
Stwierdziła, że ta informacja w ogóle jej nie zszokowała.
Jego decyzja mnie nie zaskoczyła. Przemek jest typem samotnika i osoby, która cały czas poszukuję i potrzebuje takich projektów, w których czuje wewnętrznie, że się spełnia. Trzymam za niego bardzo mocno kciuki. Myślę, że wszystkie projekty, które robi są przepiękne, wartościowe i na pewno ten czas świetnie wykorzysta - powiedziała.
Nie wiem, czy zatęskni za pracą w telewizji. Może jest to trochę uzależniające, ale życie ma tyle pięknych kolorów, barw i możliwości, że wszędzie można znaleźć coś wspaniałego - stwierdziła.