Rihanna już niebawem dołączy do grona sławnych mam.
Z tej okazji zapozowała do sesji zdjęciowej w magazynie "Vogue" i udzieliła wywiadu. Czy planowała zostać mamą?
Nie powiedziałabym, że planowałam. Na pewno nie robiłam jednak nic, by w nią nie zajść- mówi.
Nie wiem, kiedy mam owulację, czy inne z tego typu g*wien. Po prostu dobrze się bawiliśmy - wyznaje.
Dodała, że gdy tylko dowiedziała się, że jest w ciąży powiedziała o tym swojemu chłopakowi.
A potem był test. Nie traciłam czasu - zawołałam go i pokazałam wynik testu. Następnego ranka byłam już w gabinecie lekarskim i tak zaczęła się nasza podróż - opowiada.
Czego się boi?
Depresja poporodowa. (...) Historie, które słyszę od innych kobiet, mnie przerażają - powiedziała.
RiRi boi się, że przez związane z COVID-19 ograniczenia, w trakcie porodu nie będzie mogła mieć wszystkich bliskich przy sobie. Zażartowała, że dobrym pomysłem byłoby wynająć autobus imprezowy, który stałby na parkingu przed szpitalem. Odniosła się też do swoich odsłaniających brzuch kreacji, którymi żył cały światek show-biznesu.
Mam nadzieję, że udało mi się na nowo zdefiniować to, co uchodzi za "przyzwoite" dla kobiet w ciąży. Moje ciało robi teraz niesamowite rzeczy i nie zamierzam się tego wstydzić. Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży, pomyślałam sobie, że nie ma mowy, że będę robiła zakupy na dziale dla ciężarnych. Przepraszam, ale przebieranie się jest zbyt fajne - wyznała diwa.