Opinia publiczna nie miała okazji zobaczyć, kto jest partnerem Weroniki Marczuk.

W przeszłości prawniczka była związana z Cezarym Pazurą. Jak przyznaje uczy się na błędach i nie chce pokazywać się na świeczniku z partnerem.

Reklama

Pokazanie światu swojego partnera jest jednoczesnym narażeniem go na hejt. Po co miałabym to robić? On sobie żyje spokojnie. Ma swoje życie i poprzednie, i obecne. Nikt, kto się na to nie pisał, nie zasługuje na to, żeby trafiać na celownik. My już jesteśmy w tym świecie przemieleni, pewnych rzeczy nie da się cofnąć, więc nie ma co kogoś na siłę wciągać - powiedziała.