Jedną z kandydatek 8. edycji programu "Rolnik szuka żony" jest Elżbieta. Wśród mężczyzn, których zaprosiła na randki jest Andrzej, znany widzom z show "Sanatorium miłości".

Gdy kobieta przyszła przywitać się ze swoimi kandydatami, to właśnie on odezwał się jako pierwszy.

Reklama

Ela powaliła mnie z nóg - powiedział. Po czym zapytał, czy randki będą dwie. Miał na myśli zarówno Elżbietę, jak i prowadzącą program Martę Manowską.

Potem stwierdził, że chciałby ująć kobietę swoim romantyzmem.

Okazało się, że Eli nie spodobało się zachowanie Andrzeja i przez całą randkę bardzo go krytykowała.

Nie chciałabym mieć gwiazdora na gospodarstwie. Jestem rozczarowana - stwierdziła.

Kolejnym kandydatem był Ryszard, który ujął ją tym, że przywiózł jej kwiatki i muszelki znad morza. Najbardziej spodobał jej się jednak Marek. Mężczyzna od półtora roku jest wdowcem.

Zdradził, że był w takim stanie, że myślał nad samobójstwem i jest mu bardzo trudno mówić na ten temat.

Mam nadzieję, że to jest ta osoba, którą zaproszę na gospodarstwo. To będzie ciężki wybór - stwierdziła Ela.