- Dzieje się tak tylko i wyłącznie z tego powodu, że ludzie nie mają fundamentów. Ludzie żyją dzisiaj w wielkim chaosie, ponieważ nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Budzisz się następnego dnia i nie wiesz co cię spotka. Ludzie tak naprawdę nie mają jakby czego się uchwycić. I wiara jest podstawą tego, czego nie widzimy, a czego się spodziewamy. (...) Kiedy ludzie już nie wiedzą co mają zrobić i stają przy tej przysłowiowej ścianie to wtedy zwracają się do Boga. I myślę, że to jest dobry kierunek - stwierdziła w rozmowie z Wideoportalem.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu