W rozmowie z Plejadą dziennikarka skomentowała stan polskich mediów i dodała, że nie wyobraża sobie, aby jednej z telewizji mogło zabraknąć.
Nie wyobrażam sobie takiej telewizji i strajk mediów, jak napisałam w mediach społecznościowych, był najtrudniejszym dniem w moim życiu zawodowym, więc nie, oczywiście, że sobie nie wyobrażam, bo podstawą wolności człowieka, naszym prawem są wolne media. My chcemy zdrowej konkurencji i dlatego ja tak fatalnie się czułam tego dnia, kiedy był strajk mediów, to jest trudno opisać słowami. Nie wyobrażam sobie, żeby tu były drugie Węgry, nie wyobrażam sobie, że wszystkie media będą jednokierunkowe i będą przedstawiały swoją wizję polityczną, no nie. Nie, nie i jeszcze raz nie! - stwierdziła Rogalska.
Ja swoją pracę traktuję jak służbę cywilną i chciałabym być wolna od polityki, ale ja chcę mieć wolność wyboru. Chcę samodzielnie podjąć decyzję, chcę mieć tę wolność. Ludzie kochają TVN, więc nie wyobrażam sobie, że nie będzie "happy endu" w tej całej sytuacji i boję się myśleć, co by było gdybym jednak się myliła. Nie chcę żyć w takim kraju - powiedziała.
Dodała, że nigdy nie kryła swoich poglądów, nawet gdy pracowała w TVP.
Ja z moimi poglądami politycznymi, nigdy się nie ukrywałam, pracując w TVP i nie wyobrażam sobie, żebym musiała się z nimi ukrywać - dodała.