Na Instagramie Katarzyna Cichopek opublikowała zdjęcie w czarnym kostiumie kąpielowym. Fotografii towarzyszy krótki wpis: "Moja rajska wiosna. Mój czas dla siebie i mojej rodziny z witaminą D".
Pod zdjęciem Katarzyny Cichopek natychmiast pojawiły się krytyczne komentarze.
Super. Jednak lans w takich trudnych czasach jest nie na miejscu. Lekarze, medycy, pielęgniarki żyły sobie wypruwają, żeby życie ludziom ratować, a tu "celebryckie tropiki" nr 1 - napisał jeden z internautów.
Celebryci jeżdżą na wakacje, ale normalnym ludziom, którzy oglądają tv, każą zostać w domu - brzmiał inny komentarz.
Co na to Katarzyna Cichopek?
Te wasze pokazywanie zdjęć z wyjazdów jest żałosne. Ludzie umierają, ale śmietanka towarzyska się bawi, bo skoro nie góry to tropiki. Żałośni celebryci - grzmiał kolejny internauta.
Cichopek postanowiła odpowiedzieć na te krytyczne uwagi.
Cześć kochani, pozdrawiam was serdecznie z ciepłej, choć wietrznej Dominikany. Uciekliśmy, potrzebowaliśmy tego bardzo, żeby naładować akumulatory - przestrzegając, oczywiście, wszelkich zasad sanitarnych, zgodnie z przepisami. Bo już piszecie mi, że jedni nie mogą, a inni mogą wyjeżdżać, że to nie fair. Wszyscy mogą, granice nie są zamknięte, ale trzeba być ostrożnym i wybierać takie kierunki, które też zapewnią bezpieczeństwo - powiedziała w InstaStories.