Na swoim profilu na Instagramie Rozenek zamieściła post, w którym wyraźnie stanęła po stronie środowisk LGBT i potępiła działania polskich władz wobec takich osób:
Źle się dzieje w państwie polskim... źle... tam gdzie każdego dnia, prawa i wolności są odbierane, powoli acz konsekwentnie. Tam gdzie o wartościach i moralności najgłośniej krzyczą Ci, którzy są z nimi najczęściej na bakier. Tam gdzie ksiądz pedofil ma większe prawa niż pokojowo demonstrujący. Tam właśnie zaczyna się bunt! Jestem z Wami kochani 🌈💪
W komentarzach błyskawicznie rozpętała się burza. Większość internautów ostro zaatakowała Małgorzatę Rozenek za obronę demonstrujących aktywistów LGBT. W wypowiedziach zabrakło jednak argumentów, za to pojawiły się inwektywy:
Co Pani wypisuje! Tyle hormonów Pani zapodali, że się poprzewracało w głowie.....
Gosiu przestań bredzić
Niech się Pani nie ośmiesza
Jesteś poj**ana. Pan Bóg stworzył ludzi a nie zboczeńców
Taki Pani Rozenek i w końcu dojdzie do tego że Polska rodzina to będzie chłopak+chłopak + chłopak więc zastanów się Pani
Na ostatni z przytoczonych komentarzy Rozenek odpowiedziała:
i co w tym złego? Dla mnie rodzina to 2+3+3 psy, źle? A dla kogoś to 1+1 tej samej płci 🤷♀️ czy Polska rodzina jest tak słaba, że pary jednopłciowe miałaby jej zagrozić?
Inna internautka zaś napisała:
Pani Małgorzato nie ma przyzwolenia na dewastację mienia narodowego. Nie była to pokojowa demonstracja skoro zniszczone zostały radiowozy policyjne oraz pomniki. Nie zgadzam się by w moim kraju te flagi ozdabiały wizerunki matki boskiej oraz innych ważnych dla mnie sfer nie tylko kościelnych.
Celebrytka odpisała:
a ja się nie zgadzam żeby wizerunki kandydata na prezydenta ozdabiały krzyże i żeby jeździły furgonetki nazywające osoby homoseksualne - pedofilami
Na inny komentarz o podobnej treści, Małgorzata odpowiedziała zaś tak: mój Boże 🤦♀️ dlaczego standardy wymaganych zachowań wobec LGBT są gdzieś w Himalajach a wobec innych środowisk (nie wskaże palcem) szorują po dnie?