Marta Kaczyńska w ostatnią sobotę po raz trzeci stanęła na ślubnym kobiercu. Tym razem wybrankiem jej serca stał się przystojny biznesmen z Warszawy. Internautom nie podobało się m.in. to, że manifestująca przywiązanie do tradycyjnych wartości Kaczyńska, już dwukrotnie była zamężna. Najpierw z kolegą ze studiów Piotrem Smuniewskim, potem z prawnikiem Marcinem Dubieneckim. Wytknęli jej również fakt, że na łamach tygodnika "Sieci", jak pisze se.pl , zdarzało jej się m.in. pouczać czytelników, że najbezpieczniej jest mieć jednego stałego partnera.
Internauci nie przebierali w słowach, a w niewybrednych komentarzach sugerowali, że trzeci ślub Marty na pewno nie będzie ostatni. Do złośliwych wpisów postanowiła odnieść się 11-letnia córka Kaczyńskiej – Martyna. Gdy jedna z internautek nazwała młodą parę „zakłamańcami”, ruszyła do ataku.
„Jacy zakłamani? Niech pani się zajmie swoim życiem, i jeśli Pani się coś nie podoba, to proszę nie komentować” – napisała oburzona. Gdy inna trzeci ślub jej matki opisała słowem „żenujące”, odpisała: „Żenujące to jest Pani zdjęcie na profilu oraz Pani osobowość”.