p
Pewien snowboardzista miał więcej szczęścia niż rozumu. Słysząc nadjeżdżający ratrak, nie zatrzymał się i nie poczekał, aż maszyna przejedzie ubijając trasę. Pędził jak szalony po stoku. Na szczęście, gdy tuż przed sobą zobaczył maszynę, zdążył wyskoczyć w powietrze i przelecieć nad pojazdem.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama