Laura Tobin na czas prezentacji założyła białe rękawiczki i z największą ostrożnością obchodziła się z rzadkim i drogocennym plakatem. W pewnym momencie jednak, jeden nieuważny ruch sprawił, że dzieło zostało rozerwane. Współprowadzący oraz goście zgromadzeni w studio byli przerażeni.

Reklama

Szybko jednak okazało się, że to tylko żart, a Laurze udało się wkręcić zarówno kolegów, jak i widzów. Zobaczcie sami: