Trzy dni temu w sieci pojawiła się plotka, że najbardziej znany polski youtuber zginął podczas kręcenia swojego kolejnego filmu. Fałszywa wiadomość okazała się być próbą wyłudzenia od internautów pieniędzy. Sylwester Wardęga skomentował całą sprawę i przestrzegł swoich widzów.
Reklama
Reklama
Reklama