Posiedzenie rady miejskiej to zwykle mało emocjonujące wydarzenie, dlatego zastępca burmistrza Giżycka postanowił umilić sobie ten czas. Kiedy jego koledzy debatowali o sprawach miasta, on z zaciekawieniem oglądał mecz siatkówki. Przyłapany na gorącym uczynku, nie wydawał się skrępowany swoim postępowaniem.
Reklama
Reklama
Reklama