Tomasz ze spokojem i dystansem znosi wszelkie niedogodności związane z aferą Kammelgate. Ma nawet poczucie humoru i w swojej niewesołej sytuacji postanowił zostać… kabareciarzem. Jego pierwsze autorskie show będzie można obejrzeć w warszawskim lokalu dla homoseksualistów Usta Mariana.
Menedżer przybytku jest bardzo podekscytowany perspektywą pracy z Kammelem: "Jest bystrym obserwatorem, potrafi świetnie komentować i pointować różne wydarzenia. Wróżymy mu sukces”.
Jak widać, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - przed Tomaszem nowe wyzwania, nowe perspektywy, nowe sukcesy...