Fotoreporterzy "Faktu" przyłapali Mołek i jej narzeczonego Remigiusza Kasztelnika w galerii handlowej. Para, chodząc po sklepach, czule się obejmowała i całowała. Jak twierdzi tabloid, właściwie więcej było tego obejmowania i całowania niż zakupów.
Można uznać, że centrum handlowe stało się wśród cele brytów modnym miejscem na okazywanie uczuć bliskiej osobie. Kilka dni temu w podobnej sytuacji przyłapano w sklepie obuwniczym Tomasza Lisa i jego małżonkę Hannę.
Romantyzm miejsca może i jest znikomy, ale liczą się przecież gesty.