Francuski dziennik "Le Figaro" opublikował fragmenty powieści byłego prezydenta, która ma ukazać się w najbliższych dniach. Co prawda jest to fikcja literacka, jednak - jak przyznaje sam d'Estaing - sporo w niej odniesień autobiograficznych.
Uwagę dziennikarzy przykuł fragment, w którym Jacques-Henri Lambertye (prezydent Francji, powieściowe alter ego d'Etainga) poznaje swoją przyszłą kochankę, księżną Walii Patricię (domniemana księżna Diana) na szczycie G7 w pałacu Buckingham. Patricia została przedstawiona jako zdradzana przez męża księżna, która mnożyła romanse i angażowała się w międzynarodową akcję charytatywną - wypisz, wymaluj Lady Di!
Komentatorzy "Le Figaro" zwracają uwagę, że książę Karol zaczął zdradzać Dianę niedługo po ich ślubie w 1981 roku, a Diana właśnie wtedy zasłynęła z działalności charytatywnej.
Nie wszyscy jednak zgadzają się z taką interpretacją fragmentów powieści i wskazują na liczne nieścisłości w życiorysach bohaterów. Ci uważają, że historia romansu została całkowicie zmyślona na potrzeby promocji książki, która ma ukazać się w nakładzie 100 tys. egzemplarzy. Takie zamieszanie z pewnością sprawi, że powieść nie będzie zalegała na sklepowych półkach.