Jak donosi portal pudelek.pl, Robertowi Korzeniowskiemu bardzo się spieszy, by zakończyć swoje "stare" małżeństwo i jak najszybciej poślubić swoją nową, poznaną w RPA miłość. Sprawa rozwodowa mistrza ma się odbyć już jesienią tego roku w Warszawie.
Podobno Robertowi zależy na odzyskaniu wolności już po pierwszej sprawie rozwodowej. Nie wiadomo, czy to życzenie zostanie spełnione, bo zdradzona małżonka, Agata Korzeniowska kilka miesięcy temu powiedziała w jednym z tabloidów, że ułożyła sobie życie na nowo i etap, któremu na imię Robert, ma już zamknięty. Czy ta wypowiedź źle czy dobrze wróży chodziarzowi? Jedno jest pewne: atmosfera na sali sądowej będzie gęsta.