Inspektorzy z Krajowego Towarzystwa ds. Przeciwdziałania Przemocy Wobec Zwierząt (RSPCA) prowadzili w Melbourne śledztwo w sprawie możliwego znęcania się nad pewnym zwierzakiem. Zanim weszli do tego domu, natrafili na włochatego pieska śpiącego obok wycieraczki. Mikroczip w szyi Muffy pozwolił zidentyfikować jej właścicieli. Po kilku dniach poszukiwań, udało się odnaleźć aktualny numer jej właścicielki Natalie Lampard, która nie widziała swojej Muffy od czasu, gdy 9 lat wcześniej zniknęła sprzed jej domu w Brisbane na wschodzie Australii.

"Gdy pracownicy RSPCA opisali ją, powiedziałam im jak się wabi i od razu wiedziałam, że to musi być Muffy" - powiedziała Lampard. "Byłam totalnie zaskoczona. Po 9 latach myślałam, że nigdy już jej nie zobaczę" - dodała.

Właściciele domu, przy którym została znaleziona Muffy, powiedzieli, że znaleźli wałęsającego się pieska jakiś rok temu. Ale gdzie suczka była przez pozostałe 8 lat i w jaki sposób przemierzyła 1200 mil z Brisbane do Melbourne, tego nie wie nikt.



Reklama