Ponad 200 domów doszczętnie spłonęło, a 15 osób ucierpiało w wyniku pożaru. Na szczęście, mieszkanie Azharuddina znajdowało się w odległości 30 metrów od ściany ognia, gdy żywioł został opanowany. W akcji brało udział 100 strażaków, którym rozprawienie się z płomieniami zajęło 6 godzin. Jak mówią mieszkańcy, akcja nie była łatwa do przeprowadzenia, ponieważ co kilka minut wybuchały zbiorniki z gazem, których używają do gotowania.
„Rano obudziły nas eksplozje. Ogień wybuchł zaraz za naszym domem” - dziennik „Telegraph” cytuje Azharuddina. Jak widać obietnice twórców filmu, że zapewnią lepsze życie młodocianym gwiazdom, nijak się mają do rzeczywistości. Mimo że słynny „Slumdog” zarobił setki milionów dolarów, to dzieci, którym film zawdzięcza swój sukces, nadal żyją w skrajnej nędzy.