Munish Bansal ma dwoje dzieci - 12-letnią córkę Suman i 10-letniego syna Jay’a. Gdy na świat przyszła pierworodna dziewczynka, dumny tata ochoczo chwycił za aparat i uwiecznił pierwsze chwile życia dziecka.

Reklama

„Robiłem zdjęcia każdego dnia, dzień po dniu. Zanim się zorientowałem, Suman miała roczek, a ja miałam 365 zdjęć. Potem jakoś głupio było przestać, więc dalej fotografowałem, aż urodził się Jay. Dzisiaj mam tysiące zdjęć moich uroczych dzieci, dokumentujących, jak dorastały” – mówi wzruszony tata.

Fotograf-pasjonat przeważnie chwytał za aparat, zanim dzieci poszły do szkoły lub w trakcie obiadu. Oczywiście uwiecznione zostały pierwsze kroki każdego z maluchów, dni, w których z ich ust padły pierwsze słowa albo gdy pierwszy raz szły do szkoły.

Obecnie w albumie Munisha jest ponad 8 500 zdjęć. Wszystkie są umieszczona na specjalnej stronie internetowej, posegregowane i podzielone na 600 albumów.

Suman 16 maja skończył 13 lat. „To ciekawe, bo gdy patrzę na swoje zdjęcia jako niemowlaka, w ogóle siebie nie rozpoznaję. Ale nie pozwolę tacie fotografować się do końca życia” - dodaje dziewczynka. Jednak szczęśliwy ojciec śmieje się, że nie zamierza porzucić hobby wcześniej, niż dzieci będą wystarczająco dorosłe, by odejść z domu rodzinnego.
„Im dzieci są strasze, tym bardziej czują się zawstydzone tym, co robię. Ale mam nadzieję, że pewnego dnia docenią moje zaangażowanie i uznają swoje dzieciństwo za szczęśliwe” – mówi 36-letni księgowy.




ZOBACZ TAKŻE:

>>> Górniak nie obchodzi jej synek?

Reklama

>>> Jak odebrać poród przez Internet