"Londyńczycy" mieli być megahitem. Jesienią 2008 roku serial był reklamowany tak intensywnie, że na twarze jego bohaterów natykaliśmy się niemal na każdym kroku.

Reklama

Oszałamiającego sukcesu nie było - być może dlatego, że promocja serialu rozpoczęła się w momencie, kiedy emigranci masowo wracali z Wysp do Polski, a ich problemy zostały dokładnie przeanalizowane przez wszystkie możliwe media. Mimo to znalazło się duże grono fanów serialu.

Już w połowie maja ruszą zdjęcia do drugiego sezonu. Tym razem budżet ulegnie znacznemu ograniczeniu. Powodem takiej decyzji jest kryzys finansowy. Dlatego twórcy "Londyńczyków" robią wszystko, aby dobrze wykonać swoje zadanie, jak najbardziej ograniczając koszty.

Wszystkie sceny rozgrywające się w Wielkiej Brytanii zostaną zrealizowane podczas jednego wyjazdu ekipy, co pozwoli zaoszczędzić na kosztach podróży. Ekipa spędzi za granicą 6 tygodni.

W drugiej serii widzowie będą śledzić dalsze losy znanych im już bohaterów, poza tym pojawią się nowe postacie - jednak na razie nie wiadomo, jakie.



Scenariusz "Londyńczyków" tym razem poza fikcją zawierać będzie prawdziwe historie widzów, którzy nadsyłali je twórcom serialu.

Nowy sezon liczyć będzie 16 odcinków, czyli o 3 więcej niż poperzedni.