Co więcej, są z tego dumne! Należy do nich 36-letnia żona Jima Carreya - Jenny McCarthy. Blond piękność zachwyca młodzieńczym wyglądem i seksapilem. Aktorka nie ukrywa, że sztucznie wspomaga swój młody wygląd. Bardzo sobie chwali botoksowe zastrzyki i nie przeszkadzają jej skutki uboczne takich zabiegów.

"Uwielbiam botoks. Aplikuję sobie minimalną ilość i dlatego mogę jeszcze ruszać twarzą" - mówi McCarthy.

Ciekawe, co powie, kiedy już nie będzie mogła nią ruszać...



Reklama